Seersucker

Bawełna seersucker

Co to za tkanina? Wszystko, co warto o niej wiedzieć

Ostatnio coraz głośniej robi się o nietypowym materiale, jakim jest bawełna seersucker – choć w Polsce mieliśmy jej złoty wiek kilka dobrych dekad temu, to funkcjonowała wtedy pod zupełnie inną nazwą i miała raczej ograniczone funkcje. Jeśli dzisiaj szukasz materiału, który sprawi, że latem będzie Ci jednocześnie wygodnie i przyjemnie chłodno, a do tego będziesz prezentować się co najmniej świetnie (a przy odpowiednim skomponowaniu looku – wręcz fantastycznie!), daj szansę materiałowi seersucker. To bawełna cienka i przewiewna, na której renesans długo czekaliśmy – poznaj ją z bliska!

Najważniejsze informacje w skrócie

  • Materiał seersucker pochodzi z okolic Persji i Indii, a jego nazwa powstała z połączenia słów shir oraz shakar – mleko i cukier.
  • Bawełna seersucker to inaczej bawełna gofrowana lub kora.
  • Renesans kory zawdzięczamy USA i Włochom.
  • Seersucker to doskonały pomysł na lato, i to nie tylko w kolorystycznych duetach znanych sprzed dekad, ale też zupełnie nowych odsłonach!

Bawełna seersucker – Persja, retro pościel i moda z USA

W Stanach Zjednoczonych i we Włoszech bawełna seersucker jest na samym szczycie trendów – w Polsce musimy pokonać pewne skojarzenia, żeby móc się nią cieszyć na nowo, ale efekt jest tego zdecydowanie wart!

Materiał seersucker, inaczej bawełna gofrowana, to tkanina, która w Polsce była znana jako kora. Stosowało się ją przede wszystkim w szyciu pościeli ze względu na właściwości higroskopijne i tak praktyczny aspekt, jak to, że bawełna tego rodzaju zasadniczo się nie mięła, wyglądała więc elegancko cały czas (w przeciwieństwie do popularnego ostatnio lnu, który na pościeli wygląda nieco gorzej już po zaledwie dniu użytkowania).

Pamiętaj też, że nie każda kreacja z bawełną seersucker wygląda tak samo – prążki czy “gofrowania” mogą być drobniejsze lub nieco większe, często też ukrywają się za kolorem czy patternami. A patrząc na letnie kolekcje wielu marek i najpopularniejszych domów mody, możemy już mieć pewność, że bez materiału seersucker w najbliższych sezonach się nie obędzie. I bardzo dobrze!

Krótka historia bawełny seersucker

Nazwa bawełny seersucker pochodzi z języka perskiego i powstała dzięki połączeniu dwóch słów oznaczających mleko i cukier – shir oraz shakar. Wiele mówi to o podejściu ludzi z tamtego okresu do tego specyficznego materiału oraz ich interpretacji faktury kory – ta odmiana tkaniny bawełnianej jest w końcu delikatna jak mleko, ale marszczenia dodają jej charakteru, zupełnie jak szorstki, chropowaty wręcz cukier.

Jedną z najważniejszych zalet bawełny seersucker był fakt, że dzięki swojej unikalnej fakturze nie przyklejała się do skóry nawet w największe upały, wręcz przeciwnie – pozostawała luźna i swobodna, a w przypadku niektórych krojów ubrań wręcz falująca. Pomagało to utrzymać szyk i elegancję każdego dnia, nie przejmując się gorącem ani spoconym od piekącego w samo południe słońca ciałem.

Mimo że perska bawełna cieszyła się dużą popularnością w najcieplejszych krajach Azji, to jej sławę zawdzięczamy sympatii, jaką obdarzyli ją mieszkańcy południowego USA. Szyto z niej nawet koszule i garnitury (przyjrzyj się, chociażby projektom Josepha Haspela Seniora z Nowego Orleanu). Ponieważ południowe rejony Stanów Zjednoczonych cechował bardzo ciepły, a do tego wilgotny klimat, bawełna seersucker sprawdzała się tam idealnie.

Kora rozgościła się w USA na dobre, w latach 50. i 60. XX wieku wchodząc nawet do mody luksusowej i stając się nieodłączną częścią letnich kreacji elity, utrzymanych w stylu preppy. Z ciekawostek dodamy jeszcze, że znajdziesz ją nawet w filmie Goldfinger – jednej ze starszych części produkcji o Jamesie Bondzie.

Seersucker – co to jest? Jak wygląda bawełna gofrowana?

Bawełna seersucker nazywana jest często bawełną gofrowaną nie bez powodu – jej faktura nie jest gładka jak większości materiałów, a właśnie odkształcona, z regularnymi kwadratowymi wgłębieniami i wypukłościami. Co ciekawe, nie chodzi tu nawet o podobieństwo do gofrów, raczej na odwrót: zarówno bawełna gofrowana, jak i popularne wafle wzięły swoją nazwę od nazwy wykończeniowej obróbki materiałów (skór, tkanin czy blach), gofrowania. Jej geneza z kolei sięga języka francuskiego – tam gaufrer znaczy wytłaczać.

Bawełna seersucker najczęściej jest utrzymana w jasnych barwach ze względu na przeznaczenie do noszenia przede wszystkim latem. Najczęściej są to zestawienia delikatnych, pastelowych kolorów, na przykład bieli i beżu czy błękitu i bieli, choć w ostatnich sezonach możemy spotkać też bardziej intensywne odcienie: soczystą czerwień, popularną fuksję, a nawet ostry pomarańcz.

Czy tkanina seersucker jest elegancka?

Odpowiedź na to pytanie może nie być dokładnie taka, jak sobie wyobrażasz, bo… to zależy.

Od czego? Bawełna seersucker z reguły nie jest uznawana za szczególnie elegancką, raczej nosi się ją do swobodnych strojów, maksymalnie do smart casualowych looków, ale nie oznacza to, że odpowiednio skomponowana, nie może zostać założona na bardziej oficjalne okazje. No i ma wiele naprawdę praktycznych zalet – nie ulega wgnieceniom tak łatwo jak na przykład len (a nawet klasyczna bawełna!), pot nie pozostawia na niej śladów, nie musisz też walczyć z materiałem nieestetycznie przylegającym do ciała.

Na jakie okazje założyć ubrania z bawełny seersucker?

Chropowata, gofrowana faktura materiału seersucker sprawia, że we właściwie przemyślanym, dobrze skomponowanym outficie może być to naprawdę elegancka opcja na lato – właśnie ze względu na to, że ukryje wszelkie niedoskonałości związane z letnią kondycją i nie pozwoli Ci na dyskomfort. Fantastycznie wpisze się w styl preppy i amerykański pomysł na wytworność, a już na pewno sprawdzi się jako główny materiał koszuli, garnituru, a nawet spodni, gdy planujesz wybrać się z przyjaciółmi na eleganckie drinki wieczorem czy spontaniczną randkę z drugą połówką. Do tego warto przypomnieć jeszcze raz o tym, że bawełna seersucker się nie gniecie, dlatego nawet po spakowaniu do walizki i przewiezieniu na drugi koniec świata, będzie gotowa do założenia zaraz po wyjęciu, a w najtrudniejszych sytuacjach – po krótkim rozwieszeniu na wieszaku.

Seersucker w nowej odsłonie

Zastanawiasz się, dlaczego bawełna seersucker wróciła do mody? Okazało się, że pomógł… minimalizm.

Dokładnie tak: jednokolorowe kreacje z niesławną korą w roli głównej, pozbawione kraty czy pasów, zdobyły serca miłośników mody, a przede wszystkim – designerów. Unowocześniona bawełna seersucker odpowiada na współczesne trendy, a dzięki temu, że jest coraz szerzej dostępna w firmach produkujących tkaniny oraz szwalniach, może swobodnie wrócić do mainstreamowej mody.

Jeśli szukasz interesujących połączeń kolorystycznych z seersucker w roli głównej, zwróć uwagę na popularne w ostatnich sezonach kolory ziemi (kto oprze się duchowi sustainability wyrażonemu nie tylko działaniami, ale też symboliką?), na przykład beż, brąz czy khaki (oliwkowa zieleń).

Zdecydowanie warto docenić bawełnę seersucker za jej unikalne właściwości, a designerów – za to, że pozwolili nam odkryć ten materiał na nowo. To będzie dobre lato!